Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzeWystarczyłoby zaczynać eliminację problemu od największych źródeł, a nie od najmniejszych i mielibyśmy spokój. P.S. Latam Seven-Fifty która trochę dymi , czasem trochę oleju spali ale kocham tego starego gaźnikowca ;)
OdpowiedzTak się na świecie robi od lat, że zaczyna się od dużych źródeł. Dlatego elektrownie i elektrociepłownie węglowe i mogą spalać węgla bogatego w siarkę (kiedyś tak było) i muszę odpylać spaliny. Jeden samochód to nic, ale samochodów na świecie są dziesiątki milionów i większość tłoczy się w miastach. Dlatego w Polsce są tylko dwa miejsca gdzie przekroczone są roczne normy stężeń tlenków azotu, tylko na Alejach Jerozolimskich w Warszawie i Alei Mickiewicza w Krakowie. Dlaczego? Tysiące aut dziennie stoją w korkach i smrodzą, ale ludzie to wdychają.
Odpowiedz